Pewna dziewczyna w noc Halloween poszła z przyjaciółką na cmentarz wywoływać duchy.
Ten cmentarz był zamknięty więc przeszły przez płot i usiadły przy jakimś grobie.
Wyciągnęły wszystkie potrzebne rzeczy do wywoływania duchów. Zaczęli wywoływać duchy,
trochę się zmartwili że nic się nie stało więc dziewczyny poszły się przejść wzdłuż grobów
Gdy zobaczyły na zegarku że jest godzina 02:59
szybko zaczęły znów zaczynać wywoływanie duchów. Wybiła 03:00 a to godzina demonów, złych duchów.
Jedna dziewczyna poszła na inny grób zobaczyć
czy tam uda się wywoływanie duchów, ale jak przyszła z powrotem przyjaciółki nie było
Dziewczyna zaczęła jej szukać ale bez skutku
więc szybko pobiegła do domu.
Gdy była przed domem zobaczyła że drzwi są otwarte, bała się ale strach jej nie sparaliżował weszła do domu do salonu zobaczyła koleżanke powieszoną na haku a obok na ścianie napisane krwią: " NIGDY NIE CHOĆ NA CMENTARZ W NOC HALLOWEEN I NIE WYWOŁUJ DUCHÓW O 03:00 " zaraz po tym przyjechała policja odziwo krew sama się zmazała więc policja wzieła dziewczyne do więzienia myśląc że to ona zamordowała koleżanke.
Dziewczyna aż do swojej śmierci widziała demona który odwiedzał ją każdego dnia o 03:00.
Morał z tego taki: " NIGDY NIE CHOĆ NA CMENTARZ W NOC HALLOWEEN I NIE WYWOŁUJ DUCHÓW O 03:00 Bo spotka cię to samo "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz